Lewa strona medalu

Polityczne obchody

Jedynym, aczkolwiek niew�tpliwie ogromnym, sukcesem Lecha Kaczy�skiego w Warszawie by�o otwarcie Muzeum Powstania Warszawskiego. Feta, kt�r� z tego tytu�u przygotowano w 60. rocznic� wybuchu Powstania, przy�mi�a wszystkie inne dotychczasowe uroczysto�ci, a Lechowi Kaczy�skiemu otworzy�a drog� do prezydentury kraju. Ci, kt�rzy to wszystko przygotowali, znale�li si� w gronie jego najbli�szych wsp�pracownik�w, zdobywaj�c tym sobie stanowiska pos��w i ministr�w. Konkurencja - zar�wno z innych ugrupowa�, jak i wewn�trzpartyjna, PiSowska, do dzi� nie mo�e od�a�owa�, �e nie wpad�a na ten genialny w swej prostocie pomys�, tym bardziej, �e o Muzeum Powstania m�wi�o si� w Warszawie od lat i zbudowa� nale�a�o je ju� dawno. Nie chc� zag��bia� si� bardziej w merytoryk� przedsi�wzi�cia i rozwa�a�, czy racj� mia� Piskorski stawiaj�c nowe mosty, czy Kaczy�ski, skupiaj�c si� na upami�tnianiu historii miasta kosztem inwestycji. Mnie osobi�cie bli�ej do tej pierwszej wizji rozwoju Warszawy, zw�aszcza, �e Muzeum sta�o si� bastionem politycznym PiS-u i nie do ko�ca rzetelnie opowiada o historii. Umniejsza si� w nim rol� powsta�c�w z innych oddzia��w, jak cho�by Armia Ludowa, milczy o tysi�cach �o�nierzy z I Armii Wojska Polskiego, kt�rzy pr�bowali przeprawi� si� przez Wis�� na pomoc walcz�cej Warszawie, ponosz�c ogromne straty. Nie znajdziemy tu r�wnie� refleksji nad sensem wybuchu Powstania, kt�re wywo�ane przecie� politycznymi ambicjami na podstawie nietrafnej oceny sytuacji geopolitycznej i geostrategicznej, okaza�o si� kl�sk� i przynios�o zag�ad� miasta.

Zostawmy jednak te rozwa�ania i wr��my do g��wnego w�tku, a mianowicie zapocz�tkowanego pi�� lat temu przez Lecha Kaczy�skiego upolitycznienia obchod�w wszelkich uroczysto�ci patriotycznych. To prezydent sta� si� niechlubnym ojcem tego krwiopijstwa i przez ca�y okres rz�d�w Prawa i Sprawiedliwo�ci - najpierw w stolicy, a potem kraju - politycy tej partii bez skr�powania traktowali �wi�ta patriotyczne jako doskona�� okazj� do robienia marketingu politycznego. Niestety, do tych dzia�a� w��czy�a si� r�wnie� Platforma Obywatelska w momencie obj�cia w�adzy. Dzi� mamy wi�c rywalizacj� mi�dzy PiS i PO o to, kto jaki sk�ada wieniec, kto pierwszy przemawia i gdzie kto stoi w trakcie jakichkolwiek uroczysto�ci. Przy tym nie ma znaczenia okazja, bo dobra jest ka�da i czasem odnosz� wra�enie, �e w Warszawie �wi�tujemy co� non stop. Za�enowani t� ca�� rywalizacj� s� ju� sami kombatanci, kt�rzy zrozumieli, �e s� po prostu wykorzystywani i w tym roku nie zgodzili si� na jakiekolwiek demonstracje i awantury polityczne, jakie mia�y miejsce chocia�by przed rokiem na Cmentarzu Pow�zkowskim.

Osobi�cie nie mam nic przeciwko piel�gnowaniu w Warszawie tradycji i pami�ci narodowej - oczywi�cie, o ile odbywa si� to w zgodzie z prawd� historyczn�, w formie apolitycznej i bez uszczerbku dla funkcjonowania miasta. Nie licz�c pewnych incydent�w, do tej pory w tej kadencji samorz�du udawa�o si� to jako� osi�gn��. Dlatego ze zdziwieniem przyj��em informacj�, �e miejscy urz�dnicy przypomnieli sobie nagle o kolejnej uroczysto�ci - tym razem 70. rocznicy powstania Pa�stwa Podziemnego. Ot� okaza�o si�, �e obchody koliduj� z zaplanowanym od dawna 31. Maratonem Warszawskim - mi�dzynarodow� imprez�, w kt�rej udzia� zapowiedzia�o 4 tysi�ce uczestnik�w. Mimo �e jego trasa zosta�a zaakceptowana przez ratusz ju� rok temu, teraz za��dano jej zmiany. Nikogo nie obchodzi, �e na jej opracowanie organizator wyda� kilkadziesi�t tysi�cy z�otych i zosta�a ju� atestowana. Najwa�niejsze jest, �eby polityczni dygnitarze mogli zn�w spokojnie z�o�y� kolejny wieniec. Nie wiem, jak Hanna Gronkiewicz-Waltz wybrnie z tej sytuacji. Najprawdopodobniej organizatorzy maratonu zostan� zmuszeni do zmiany w planie swej imprezy, a na pocieszenie dostan� od miasta zwrot koszt�w tego zamieszania. Tak czy inaczej przez polityczne rozgrywki po raz kolejny ucierpi wizerunek i bud�et stolicy. Tylko czy Warszaw� ci�gle na to sta�?


Sebastian Wierzbicki
radny Rady Warszawy
Klub Radnych LEWICA (SLD)
www.sebastianwierzbicki.pl

6066